Otwarcie wystawy Tożsamość. 100 lat polskiej architektury w Szczecinie

11/05
godz. 18:00 Willa Lentza, al. Wojska Polskiego 84, Szczecin
Dodaj do kalendarza 18:00 Willa Lentza, al. Wojska Polskiego 84, Szczecin

Początki powojennej architektury modernistycznej Pomorza Zachodniego to realizacje pierwszych absolwentów Wydziału Architektury Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Szczecinie, założonej tuż po wojnie, w 1946 roku. Młodzi projektanci szybko rozpoczęli kształtowanie zastanej przestrzeni miast ówczesnego województwa szczecińskiego, traktując ją jako poligon doświadczalny architektury nowoczesnej. Rozpoczynający pracę w tym okresie stali się motorem przemian kulturowych, a ich umiejętności i poglądy estetyczne zostawiły trwały ślad na współczesnym wizerunku Szczecina.

Szczególny okres transformacji formalnej w architekturze regionu przypada na lata 60. i 70. XX wieku. Wykształcone już po wojnie i na stałe osiadłe na terenie Pomorza Zachodniego pokolenie polskich architektów odkryło na nowo modernizm. Jego formację intelektualną zdają się określać szczególnie dwie osobowości: Jerzy Hryniewiecki i Marek Leykam – gościnni dydaktycy, prowadzący pierwsze dyplomy inżynierskie. Na ten czas datowane są najlepsze realizacje obiektów użyteczności publicznej – wolnostojące pawilony handlowe, restauracje, domy kultury itp., łamiące swoją otwartą formą zwarty charakter istniejącej zabudowy, a zindywidualizowanym detalem monotonię nowego osiedlowego budownictwa.

Kierując się autorsko pojmowanym wyborem, szczególną rolę w kształtowaniu wizerunku modernistycznej architektury tamtych lat, zarówno ze względu na realizacje, jak i cenny zapis ideowy, przypisujemy działalności takich szczecińskich architektów jak: Tadeusz Ostrowski, Józef Bogdalski, Mieczysław Janowski, Maciej Prauziński, Kazimierz Stachowiak, Andrzej Korzeniowski, Janusz Karwowski, Henryk Nardy, Walenty Zaborowski, Marek Uciechowski, Marian Rąbek czy Witold Jarzynka oraz przez wiele lat współtworzący z nim Wacław Furmańczyk. Powyższe nazwiska stanowią jedynie reprezentację kilkudziesięcioosobowej grupy twórców wartych przywołania. Jesteśmy świadomi, że nad ostatecznymi rozwiązaniami realizacyjnymi pracowały wieloosobowe zespoły w ówczesnych megastrukturach projektowych, takich jak Miastoprojekt czy Inwestprojekt.

Warto podkreślić znaczenie formacyjne Szkoły Inżynierskiej, która pozwoliła stworzyć w Szczecinie, na tzw. Ziemiach Odzyskanych, młode środowisko zawodowych projektantów. Oglądając ówczesne projekty lub zdjęcia obiektów, często już nieistniejących, oraz walcząc o przetrwanie tych, które jeszcze pozostały, coraz bardziej doceniamy ambicje, warsztat i wigor artystyczny ich twórców. To architektura o szczególnym znaczeniu dla rozwoju powojennego Szczecina, która kształtowała poczucie tożsamości formującej się społeczności miasta i wpisywała się we współczesne kierunki myślenia o architekturze w Polsce.

Dziś, stając w obronie tej architektury, przychodzi nam zderzyć ją z duchem antagonizmów wykreowanych między współczesnością a minioną epoką PRL-u. Świadomie zaniedbywana, porzucona, często na progu technicznej destrukcji, broni się jedynie w świadomości tych, którzy coś o niej wiedzą, tych, dla których jest symbolem wolności w czasach zniewolenia, dla których stała się powiewem świeżości i nadziei.